Guano jako nawóz
Po omówieniu nawozów zwierzęcych i ludzkich przejdźmy teraz do guano.
Guano są to odchody ptaków morskich w nadzwyczaj wielkich ilościach nagromadzone w niektórych miejscowościach, zwykle nad brzegami morza lub też na wybrzeżach wysp.
Najlepszym przedstawicielem tego rodzaju nawozu jest guano peruwiańskie.
Jasną jest rzeczą, że przez niesłychanie długi czas odchody te w tym samym miejscu oddawane być musiały, aby utworzyć tak wielkie pokłady nawozu, jakie np. w Peru spotykamy. Wytwarzaniu się tych pokładów sprzyjać też muszą klimatyczne warunki, w ogóle rozkładowi materii organicznych nieprzyjazne.
Klimat więc krajów, w których guano znajdujemy musi być suchy, bezdeszczowy; u nas więc gdzie warunki atmosferyczne ułatwiające rozkład materii organicznych przeważnie panują, podobne nagromadzenie ciał łatwo gnijących jest prawie niemożliwe.
Guano peruwiańskie, jak to łatwo zauważyć, składa się głownie z odchodów ptaków morskich w połączeniu ze szczątkami rozkładu i gnicia ciał tych zwierząt, które w nadzwyczaj wielkich gromadach na wybrzeżach morskich żyją. Słońce podzwrotnikowe w tej bezdeszczowej okolicy suszyło nadzwyczaj szybko szczątki i odchody tych ptaków, wskutek czego stosunkowo szybko nagromadzić się mogły tak wielkie masy odpadków niedających się uprowadzić przez wodę i mało przez gnicie zmienionych.
Guano jest wybornym nawozem z powodu znacznej zawartości kwasu fosforowego i azotu jaki się w nim znajduje.
Odchody ptaków domowych, jak np. gołębi lub kur podobnie wiele azotu w sobie zawierają, gdyż te ptaki przeważnie żywią się ziarnem, jednakże w odchodach zwierząt mięsożernych, do których właśnie i ptaki morskie należą procentowość azotu i kwasu fosforowego jest jeszcze znaczniejsza.
Guano peruwiańskie zawiera:
– 14,8% wody
– 52,4% materii organicznych oraz soli amoniakalnych, w których azotu znajdujemy 14,4%,
– 32,8% popiołu, w którym się znajduje kwas fosforowy 13,5%, a soli alkalicznych 7,4%.
Nieużyteczne odpadki przy połowie ryb w krajach północnych gromadzące się, pozostawiano dawniej na brzegu morskim bez użytku lub też nawet do morza wrzucano. Obecnie zaś, na wybrzeżach europejskich starannie są one zgromadzone i oddawane do fabryk, które je na nawóz, rybim guanem nazywamy, przerabiają.
Różne rodzaje tego guana w handlu napotykane, w składzie swym bardzo się różnią. Ilość w nich kwasu fosforowego zmienia się od 3-16%,a azotu od 5-10%.
Potasu w ogóle niewiele one zawierają, zwykle mniej niż 1%.
Widzimy więc, że nawóz ten najważniejszych pokarmów roślinnych, jak kwasu fosforowego i azotu, niewiele zawiera, w znacznej połowie jest tylko z materii organicznych złożony.